Domofon Miłosza

W związku z obchodzonym Rokiem Miłosza Krakowskie Biuro Festiwalowe zorganizowało konkurs pod nazwą 4P – PISARZ|POEZJA|PROZA|PRZESTRZEŃ PUBLICZNA. Jeszcze w czerwcu wysłałam swoją pracę, która w lipcu została nagrodzona, a w październiku zrealizowana.

domofon

Przy ulicy Bogusławskiego 6/5a Anna Maraj zainstalowała domofon, który symbolicznie otwiera drzwi do mieszkania poety. Czytane przez Czesława Miłosza utwory przeplatają się z codziennymi odgłosami ulicy powodując, że granica między strefą publiczną a prywatną przestrzenią pisarza staje się trudno uchwytna, (ul. W. Bogusławskiego 6).

Opisy nagrodzonych projektów wraz z materiałem zdjęciowym:

Artboom Festival – Artyści w hołdzie literaturze

Kilka komentarzy:

Kultura on-line – Miłosz wyzwala krakowskie ulice

Informacja dotycząca samego konkursu:

Artboom Festival

I miejsce w konkursie

Ostatnie miesiące poświęciliśmy na stworzenie projektu ekspozycji dla Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku. Mieliśmy taką możliwość dzięki wygranej w konkursie na “opracowanie koncepcji aranżacji wystaw oraz sali kinowo-teatralnej w trzech zabytkowych budynkach w Swołowie”. Koncepcja oraz projekt powstały przy współpracy z pracownią architektoniczną Shoq Studio.

Zamówienie realizowane jest w ramach projektu pn. Wzmocnienie potencjału Pomorskiej „Krainy w Kratę” – etap II – Rozbudowa filii MPŚ w Swołowie objęty wsparciem w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2007-2013. Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz budżetu samorządu województwa pomorskiego – dla potrzeb Muzeum Pomorza Środkowego.

Nową wystawę będzie można zwiedzać od połowy przyszłego roku. Na naszej stronie postaramy się o relacje z postępujących prac. Tymczasem w Swołowie można oglądać już istniejącą ekspozycję w Muzealnej Zagrodzie Albrechta.

Projekt kawiarni

W połowie lutego w Warszawie otwarto kawiarnie zrealizowaną wg naszego projektu (we współpracy z pracownią projektową Dziurdzia Projekt). Sąsiedztwo Uniwersytetu Warszawskiego wpłynęło na styl lokalu. Jasne, przytulne wnętrza zostały stworzone z myślą o studentach odwiedzających Cofeinę między zajęciami. Liczne książki, wygodne sofy i kolorowe fotele nadają miejscu nieformalny charakter. Więcej zdjęć na stronie projektu.

Zaległości

Podczas sporej nieobecności w sieci powstało kilka projektów, które w najbliższych dniach opublikuję na stronie. Okres ten obfitował w pracę z zaprzyjaźnionymi projektantami i architektami, którym za współpracę dziękuję.

Projekty graficzne

Projektowanie graficzne jest jednym z elementów działalności firmy. Poniżej przedstawiam kilka projektów.

Wrażenia z wernisażu – Muzeum Schindlera

I jeszcze komentarz w postaci artykułu – tutaj i tutaj.

Muzeum w Fabryce Schindlera

schindler

Zapraszamy do odwiedzenia nowo powstałego Muzeum w Fabryce Schindlera przy ul.Lipowej w Krakowie (11 czerwca nastąpi otwarcie dla zwiedzających). Mio wraz z zaprzyjaźnioną firmą Buzzword Junkie również brało udział w powstawaniu wystawy i było odpowiedzialne za graficzne opracowanie części ekspozycji.

Mała retrospekcja

W ostatnich dniach otrzymałam informację o nowej edycji (już siódmej) konkursu ArtZept 2010, a wraz z nią zdjęcie z obrad jury z poprzedniej edycji. Na zdjęciu debatują nad jednym z projektów, może go poznajecie? Dla przypomnienia zapraszam tutaj.

Joy-T

Przedstawiam pracę, która powstała na konkurs zatytułowany Joy-T. Tematem było stworzenie małego sklepu (powierzchnia miała nie przekraczać 10m2) z podkoszulkami. Poniżej plansze wraz z dołączonym opisem (w języku angielskim).

Every person must have seen a paper cutout of silly figures holding hands. This idea is very simple – even a kindergarten kid can execute it – but involves some powerful formal tools: multiplication, uniformity and symmetry.

The repetitive rhythm of folded shapes has symbolic resemblance to… the T-shirt. A ‘Tee’ is mass produced, multiplication in purest form. It is ubiquitous, there is no other piece of clothing as popular as it. There are millions of shirts available, manufactured by thousands of companies, they come in different sizes, but the shape is all the same – perfect uniformity. The cutout comes blank, it’s up to you to paint the faces on the silly paper people – the same with T-shirts if you want to have something unique and original you have to paint it yourself. The sight of people holding hands has been used around the world as a familiar, friendly symbol, so is the T-shirt – the most egalitarian of them all – worn by Hollywood superstars, politicians, the rich, the poor, across all nationalities and ethnicities, girly-Tees as well as those worn by men.

When designing the shop I had this folded paper cutout in my mind all the time. That is why I decided to form the store front to resemble t-shirts holding sleeves.

With such strict area constraints the shop needed to be quite flexible. There was no space to waste, no place for building ‘altars’ of fashion, where single items would eat up precious wall budget. Again the folded paper gave me a hint. The main idea is to use extending scissor rails. You can extend the rack you want to check out, just like you would unfold a paper harmonica. When you’re done, just push it back, so that it doesn’t stand in the way to the other T-shirts.